Natura jest pełna tajemnic, z których niektóre pozostają na zawsze nierozwiązane. Niektóre zagadki zdają się przeczyć zasadom czasu i przestrzeni, zdrowemu rozsądkowi i prawdopodobieństwu. Tajemnice takie jak Trójkąt Bermudzki, Strefa 51, powstanie Stonehenge i prawdziwa tożsamość niesławnego Kuby Rozpruwacza wciąż fascynują widzów.
Ale są też mniej znane zagadki czekające na rozwiązanie, fascynujące zarówno miłośników łamigłówek, jak i ogół społeczeństwa. Ta historia nie do wiary, i nie bez powodu. Historia lotu Pan Am 914 od lat fascynuje zwolenników teorii spiskowych i entuzjastów inwazji obcych.
Lot Pan Am 914: Niewytłumaczalne zniknięcie
2 lipca 1955 roku samolot linii Pan American Airways z 57 pasażerami i czterema członkami załogi na pokładzie wystartował z Nowego Jorku w kierunku Florydy. Przez pewien czas lot wydawał się przebiegać bez zakłóceń, aż do dziwnego zdarzenia, które odmieniło życie wszystkich na pokładzie.
Bez żadnej komunikacji ani ostrzeżenia, lot Pan Am 914 zniknął z ekranów radarów. Nikt w nowojorskiej wieży kontrolnej nie był w stanie skontaktować się z pilotem ani pozostałymi członkami załogi samolotu. Wyglądało to tak, jakby nigdy nie istniał.
Władze pospieszyły z poszukiwaniami samolotu, zakładając najgorsze: awarię, która spowodowała katastrofę. Pomimo wszelkich wysiłków zmierzających do zlokalizowania miejsca katastrofy, nie znaleziono śladu. Nie odnaleziono żadnych szczątków, ciał ani rzeczy osobistych pasażerów.
Po miesiącach śledztwa władze doszły do wniosku, że samolot musiał rozbić się w morzu, nie pozostawiając po sobie śladu. Linie lotnicze wypłaciły odszkodowania rodzinom pasażerów za utratę bliskich, a sprawę uznano za zamkniętą.
Tajemnicze ponowne pojawienie się 37 lat później
